Toaletowa choinka

Święta tuż tuż... Kilka ozdobnych choinek już stworzyliśmy.

Jedna stoi w salonie, jedna w kuchni, jedną wziął tata do pracy na biurko... pozostało nam jeszcze zrobić choinkę do pokoju Kubusia. Olcia póki co jeszcze się nie wprowadziła do swojego pokoju ale już za rok i Oli zrobimy choinkę do pokoju :)

Choinka Kubusia będzie wyjątkowa... bezpieczna... zrobiona z rolek po papierze toaletowym.

A jak do tego doszło?

Potrzebujemy dużą ilość rolek...

... dużą ilość zielonej farby oraz kupę dobrego humoru... a dobra zabawa gwarantowana!

Malujemy rolki w sposób tradycyjny...

Powyższa metoda jest bardzo żmudna i czasochłonna więc nawet mój cierpliwy 3latek uwielbiający farby po pomalowaniu prawie 10 rolek się znudził. Też bym się znudziła :P

Musiałam wymyślić mu inny sposób malowania... banalny i dużo mniej czasochłonny.

Na kartkach papieru rozlałam mu farbę i więcej nic nie musiałam robić ani mówić. Sam wpadł na pomysł co ma robić. Na początku bardzo pomału... uważał żeby się nie pobrudzić... normalnie jak nie on ale później się działo ;-)

Tym sposobem pomalowaliśmy duuuużo szybciej. Tylko potem mamusia musiała jeszcze domalować w środku rolki. Jak to synek stwierdził on już nie maluje bo go rączki bolą ehh... cwaniak jeden się zrobił i tyle...  o co go mama albo tata prosi to tylko słyszymy, że on jest malutki albo go ręce bolą... dzieciaki.

Nasz pomalowany zestaw...

Gdy rolki wyschły posklejałam je do kupy na kształt choinki...

Za lampki choinkowe posłużyły nam plastikowe nakrętki...

I w sumie taka choineczka mi się podoba ale Kubuś chciał zawiesić na niej łańcuch i bombki, które nie tak dawno zrobiliśmy...

Próbowaliśmy różnych opcji... Kubusiowi spodobała się opcja z łańcuchami i bombkami a mi żadna :P
Dla mnie najładniejsza była choinka tylko z lampkami ehh no ale to choinka Kuby więc on rządzi!
Od dziś choinka pełna kolorów zamieszkała u Kubusia w pokoju. Troszkę wcześnie bo do świąt jeszcze kawałek no ale jak już gotowa to niech stoi ;-)