Za pomocÄ… popychaczek po wylosowaniu (kostkÄ…) rodzaju potwora
umieszczamy jego drewniany odpowiednik na arenie. Trzeba to zrobić tak, aby
nie zrzucić innych stworków. Nie jest to Å‚atwe zadanie – zwÅ‚aszcza, gdy
arena się zapełnia. Kiedy już nie ma miejsca i wiemy, że coś na pewno
spadnie najlepiej kombinować tak, żeby spadł jakiś najmniejszy potworek.
Dlaczego? Kiedy jakiś potwór spadnie każdy z pozostałych graczy zabiera
kartonik z jego wizerunkiem, a zwycięzcą zostaje ten, kto ułoży
najdłuższą kolejkę ze swoich potworów. Nie chcemy zwiększać szans na
wygrana przeciwników, więc trzeba się nakombinować.
Wpychanie
potworów jednak nie jest aż tak proste jakby się mogło wydawać. Cała
frajda i trudność polega na tym, że wylosowanego stora wpychamy na arenę
przy pomocy dwóch popychaczek.
Przepychanki mają jednak swoje zasady, których należy bezwzględnie przestrzegać:
- Kiedy już umieścimy naszego potwora na szerszej popychaczce, nie wolno nam go dotykać od tej pory dłońmi (ważna uwaga dla maluchów próbujących sobie przytrzymać potwora paluszkami. Jeżeli jednak stwór nam spadnie w drodze na arenę nie ma strachu można go ponownie umieścić na popychaczce,
to ukłon w stronę najmłodszych rozgrywających którym zwłaszcza na
początku ciężko wyczuć popychaczki a potwory się ześlizgują. Moim
zdaniem to doskonałe narzędzie do treningu równowagi i kontroli nad
własnym ciałem, koncentracja na najwyższym poziomie.
- Aktywny gracz może kręcić areną lub też chodzić dookoła niej wybierając to miejsce które według niego będzie najkorzystniejsze (bardziej puste, zaowocuje zepchnięciem małego potwora)
- Potwory na arenę muszą wejść całkowicie i przy tym nie mogą stać jeden na drugim.
Jak zauważyliście, arena
jest mała, jej pojemność ograniczona, niewiele potworów się na niej
zmieści, dlatego prędzej czy później gracze będą musieli się pogodzić z
tym, że potwory zostały zepchnięte. Kiedy wiemy, że nie ma szans na brak
zrzutki zawsze możemy pokombinować tak aby wybrać do zrzutu, potwora
najmniejszego wtedy szereg żetonów przeciwników nie poszerzy się aż tak
znacząco jak wtedy gdy zrzucimy najdłuższego ze straszydeł czyli
fioletowego potwora.
Najmłodsze
dzieci nie posiadają w sobie jeszcze tej smykałki do kombinowania. Po prostu biorą i wpychają, nie analizują co się stanie później. Jednak
po czasie dochodzą do wprawy i często udaje im się wygrać.
Cały
trik polega na tym, że kiedy jakiś potwór spada wszyscy gracze, poza
tym który właśnie się przepychał, dostają żetony przedstawiające
zrzucone potwory. Natomiast potwory które spadły wracają do pudła i nie
biorą już udziału w grze.
Zakończenie
gry następuje w momencie w którym jeden z graczy wyrzuci na kostce
potwora, którego już nie ma w puli drewnianych potworów. Gdy tak się
stanie czas na podliczenie szeregów. Gracze układają swoje szeregi stworów, najlepiej jeden pod drugim i porównują ich długość.Zwycięzcą jest właściciel najdłuższego potworzastego pociągu.
Potworne Przepychanki to gra solidnie wykonana, o
ciekawiej tematyce. Banalne
zasady, krótki czas gry, wielkie emocje. Wielka moc emocji, jeszcze większa dawka wesołość. Gra
skierowana głównie do najmłodszych graczy lub do rodzin.
Żetony
są doskonałym pocieszaczem ponieważ nawet kiedy zrzucimy jakiegoś potwora za
chwile ktoś inny również będzie do tego zmuszony.
Gra uczy koncentracji, skupienia na zadaniu,
logicznego myślenia i szacowania liczby potworów.
Polecamy grę na prezent dla dzieciaków z okazji i bez okazji :)
Dziękujemy
Rebel za otrzymany egzemplarz gry.
0 Komentarze
Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)