Pierwsze skojarzenia z ziemią to błoto! A jak błoto to wyśmienita zabawa. Troszkę plany pokrzyżowała nam choroba i można było to przewidzieć w końcu sezon na przedszkolne wirusy rozpoczął się 1 września. Błotko towarzyszyło nam całe wakacje... nie tyle błotko co piasek zmieszany z wodą ;) Taka zabawa to ulubiona zabawa chyba wszystkich dzieci... Zabawa pobudzająca kreatywność, zabawa, podczas której można się legalnie umorusać ;)
Zabawa w układanie mandali na piasku i tu skorzystaliśmy z podpowiedzi Blisko(S)tworowej ;)
Na koniec dziewczyny zaserwowały pyszną zupę żołędną ;)
Gdy pogoda się poprawiła błotną zabawę przenieśliśmy do piaskownicy...
Było również rysowanie po piasku...
Przybij piątkę...
8 Komentarze
Suuuper! My kiedys bylismy na zajeciach z sensoplastyki gdzie blotkiem byla maka ziemniaczana plus zwykla plus kakao plus woda! Super zabawa!! Dobry pomysl z zoledziami!
OdpowiedzUsuńżołędzie wyszły spontanicznie bo coraz więcej ich na podwórku ;)
OdpowiedzUsuńBłotko kochają chyba wszystkie dzieci bo przecież brudne zabawy są najlepsze ;-)
OdpowiedzUsuńAle czad...czego nas nie zaprosiłaś - chętnie pociapalibyśmy się z Wami :D
OdpowiedzUsuńbo to był spontan ;) myśle, że to ostatnie takie zabawy w tym roku... zima idzie ;) zapraszamy za rok :D
OdpowiedzUsuńBłotko moje lubią najbardziej :-) piasek + woda = świetna zabawa :-)
OdpowiedzUsuńtakie zabawy nigdy się nie nudzą :)
OdpowiedzUsuńMoje tak znikają w piaskownicy po każdym deszczu :P Frajdzie nie ma końca, jako i praniu :P
OdpowiedzUsuńDziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)