Dawno nic nie pokazywaliśmy odnośnie czytania. Wcale to nie oznacza, że nie czytamy ;) Czytamy, czytamy w miarę możliwości. Chociaż coraz trudniej znaleźć odrobinę czasu na to... zaczęło się przedszkole a po przedszkolu dzieciaki są tak stęsknione za wspólnymi wygłupami, że nadzwyczajnej w świecie się nie da!
A jak się już da to kombinuję, wymyślam przeróżne sposoby aby Kubie się nie nudziło. Bo nowe zabawy go interesują i zawsze chętnie w nich bierze udział. Stare, sprawdzone są nudne i już nie ma tego błysku w oku i zapału. I wcale się mu nie dziwie bo ileż można utrwalać sylaby na ten sam sposób ;)
Dlatego przez najbliższy czas pokażę Wam nasze zabawy w czytanie.
Dziś będzie tajemnicza sylabowa zakrywanka-odkrywanka.
A jak ją zrobić i na czym polega zabawa?
Wystarczy kartkę papieru poskładać w taki sposób aby otrzymać 12 równych sobie prostokątów, ponacinać w pewnych miejscach i na koniec przykleić sylaby. Sylaby przyklejamy po obu stronach kartki. Z jednej strony kartki na środku znajdują się sylaby tworzące wyraz podstawowy. Nad wyrazem i pod nim są po trzy nacięcia. Po drugiej stronie kartki są pojedyncze sylaby. Zaginając jeden odcinek kartki zasłaniamy część wyrazu podstawowego tworząc w ten sposób nowy wyraz. Możemy również dostawić sylabę do wyrazu podstawowego również tworząc nowy wyraz.
Zginając poszczególne części powstają nam nowe słowa do odczytania.
Póki co przygotowałam Kubie 5 taki zestawów, 3 zestawy stworzone na jego możliwości i 2 z którymi musimy jeszcze chwilkę poczekać ;)
I tu nieco trudniejsze...
Kubie bardzo spodobała się ta zabawa. A już niedługo pokażemy kolejny nasz sposób na utrwalanie i poznawanie kolejnych sylab.