Bzy już u nas były ale tak je lubię, że są ponownie... w innej bardziej delikatnej odsłonie ;)
Bzy z bibuły. Wykonanie bardzo podobne do tego z papieru... Z bibuły wycinamy dość szeroki pasek. Składamy go kilkakrotnie i nacinamy pozostawiając ok. 2cm od brzegu nienacięte. Rozkładamy i rozcinamy grubsze paski jeśli takowe gdzieś powstały. Każdy pasek zwijamy za pomocą wykałaczki (nie polecam zwijania po kilka pasków bo nie da się ich później ładnie rozdzielić a chodzi o to aby było ich jak najwięcej). Także troszkę żmudnej pracy przed nami jest ;) Po zwinięciu wszystkich paseczków, okręcamy je wokół patyczka. Końcówkę przyklejamy klejem. Wszystko jest bardzo delikatne więc należy uważać aby nie rozerwać naszego kwiatka.
Na koniec owijamy patyk zieloną bibułą i przyklejamy dwa listki... jeden mniejszy, drugi większy.
Oto i on... mój ulubiony...
Można wykonać bzy dwukolorowe. W tym celu należy poza filetowym paskiem przygotować biały. W identyczny sposób go ponacinać i pozwijać. Aby powstał dwukolorowy kwiat należy jednocześnie okręcać patyk w biały i filetowy kolor. Reszta pozostaje bez zmian :)
Bzy umieszczamy w wazonie... u nas za wazon robi buteleczka po bańkach mydlanych :P Piękny bukiet zdobi nasz kominek ;)
I jak siÄ™ Wam podobajÄ… nasze bzy? A Wy jakie kwiaty najbardziej lubicie?
4 Komentarze
Piękne - poproszę o taki bukiecik <3
OdpowiedzUsuńno proszę Cie :P Taka kreatywna mama i ma lenia? sama podejmij wyzwanie i zrób :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie dobrze to ujęłaś - ma lenia :D na razie stoję przed wyzwaniem zrobienia dużego bławatka - podobno na głowę, ale czekam na wytyczne wychowawczyni Sebka :D
OdpowiedzUsuńto niezle wyzwanie :D pochwal sie jak zrobisz :P
OdpowiedzUsuńDziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)