Pewnie jak każde dziecko tak i moje dzieci a właściwie póki co tylko Kubek oglądają kreskówki. U nas oglądanie bajek jest nagrodą.
Nie oglądamy ich codziennie bo nie mamy zwyczajnie na to czasu. Ale są obecne w naszym życiu. Na widok kolorowych gazetek w kiosku Kuba zawsze pieje z zachwytu... ja nie bardzo ;) Są drogie i wielkie nic w nich jest ;) Dziś pokażę Wam książeczki, na które się skusiłam i wydaje mi się, że są ciut lepsze od kioskowych gazetek.
Teczki z prezentem wydał Egmont. To cieniutkie książeczki w formie teczki. Książeczki z naklejkami do uzupełniania nimi tekstu. W opowiadaniu niektóre słowa zostały zastąpione obrazkami i to właśnie tam należy nakleić odpowiednią nakleję. Szkoda tylko, że te brakujące słowa to najczęściej bohaterowie danej kreskówki. Poza książeczką do teczki dołączony jest upominek - figurka lub inny gadżet, w zależności od tytułu. Tomek to ulubieniec Kuby :)
Taka mała odskocznia od telewizora i pomysł na oglądnięcie bajki w niestandardowy sposób. Takie książeczki też są potrzebne dzieciom ;)
Teczki z prezentem znajdziecie
tutaj.
0 Komentarze
Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)