Zacznę od tego, że nie znoszę chodzić po sklepach. Ludzie mają dar do rodzinnych
zakupów trwających po kilka godzin, do wyszukiwania najwspanialszych
promocji. Ja nawet gdybym się przewróciła o wieszak z przedmiotem z
promocji to z pewnością i tak bym jej nie zauważyła. Nie jestem tym typem, który przed zakupem musi dotknąć, zobaczyć, przymierzyć. Poza tym... jest
tyle ciekawszych zajęć niż łażenie między regałami sklepu.
Uwielbiam robić natomiast zakupy przez internet. Kupowanie przez Internet to niesamowita wygoda, duży wybór, różnorodność i najczęściej konkurencyjne ceny. To również duża oszczędność czasu... nie muszę stać w korkach, żeby dotrzeć do marketu ani czekać w kolejce do kasy. Czasem zdarza się, że aby włożyć wszystkie potrzebne
rzeczy do koszyka, muszę przejść cały sklep wzdłuż i wszerz... zazwyczaj z dwójką dzieci w koszu i jednym chodzącym kilka kroków przede mną bądź za mną ale nigdy obok mnie, którego ciągle muszę mieć na oku ;) Nie
wspominając o sytuacjach, kiedy nie wiadomo gdzie znajduje się dany
produkt. Zakupy internetowe eliminują ten problem i pozwalają mi zyskać na czasie. W dodatku zamawiane przez internet produkty
trafiają pod same drzwi, nie muszę dźwigać ciężarów. Noszenie ciężkich zgrzewek wody lub innych artykułów spożywczych
nie należy do łatwych zadań (tu mam również na uwadze trójkę plątających się między nogami maluchów), a kupując online mam
gwarancję, że pracownicy sklepu wykonają to trudne zadanie za mnie. Ja
dodaję produkty do wirtualnego koszyka, siedząc sobie wygodnie w
swoim fotelu, dokonuję zapłaty i oczekując na dostawę produktów mogę zająć się przyjemniejszymi rzeczami.
Kupowanie ciuchów przez internet dla dzieci czy też dla samej siebie to u mnie podstawa. Wszelki sprzęt audio czy rtv również zawsze zamawiamy przez internet. Chemia... kosmetyki, szampony i odżywki do włosów (moja ulubiona to
pantene pro-v), proszki i płyny do płukania, kostki do zmywarki, płyny do podłóg itd... Takie zakupy robimy dwa razy w roku. A co z zakupami spożywczymi? Po drobne, codzienne rzeczy takie jak nabiał, pieczywo, mięso, owoce czy warzywa wysyłam męża :P Natomiast te na większą "skalę" również robię przez internet. Kasza, ryż, makaron, mąka, cukier, płatki dla dzieci, soki itd... również kupuję hurtowo, coby co rusz nie wysyłać męża do sklepu ;)
Ja widzę same korzyści płynące z dokonywania zakupów przez internet. A Wy wolicie tradycyjne buszowanie między regałami czy również działacie on-line?
1 Komentarze
hm..powiem szczerze ze ja nie robie pzrez internet zakupów bo-albo kupie za małe albo za wielkie albo..material do d...,a takie sporzywcze czy chemia tez wole na miejscu mam swoje ulubione;)ale zerkne co tam masz;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)