Dłuższy czas zabierałam się za przygotowanie kart pracy z rebusami dla mojego wtedy jeszcze 6latka. Dziś to już prawie 8latek a rebusów jak nie było, tak nie ma ;) I raczej w wersji przygotowanej przeze mnie nie będzie. Cóż... doby nie da się wydłużyć a przynajmniej ja nie potrafię. Gdyby któraś z Was umiała, chętnie przyjmę dobre rady jak tego dokonać ;)
Tymczasem dziś pokażę Wam moje rebusowe odkrycie. Dwie książeczki, przy których zarówno moja 5latka jak i wspomniany 8latek bawią się wyśmienicie. Młodsza w wersji słownej, starszak w wersji pisanej.
Rozwiązywanie takich rebusów to ciekawa aczkolwiek nieco inna forma łamigłówek, świetny trening logicznego myślenia a także wspaniała forma zabawy.
Pierwsza część zawiera krótkie i dość proste rebusy do rozszyfrowania. W drugiej rebusów jest znacznie mniej ale w zamian znajdziemy tu uzupełnianki, krzyżówki, logogryfy, szarady.
POLECAMY na nudę i nie tylko deszczowe dni.
0 Komentarze
Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)