Kwarantanna... dzieciaki w domu. Kiedy się uczymy, to się uczymy, kiedy gramy w planszówki, to gramy, a kiedy trzeba jakoś spożytkować nadmierną energię wymyślamy różne zabawy ruchowe bądź korzystamy z dobrodziejstw innych :)
Dziś nasz hit, który podbił serca zarówno dwulatka, przedszkolaków jak i 10 latka. Cóż, nie będę ukrywać, że moje również :)
Deska do balansowania, która zdecydowanie nie posiada limitów wiekowych. Długo mój dwulatek nie mógł się do niej przekonać, ale jak już się przekonał to bawi się na niej co chwilkę... wchodzi, schodzi, buja się, siada, a nawet się kładzie ;) buja swoją lalę, puszcza po niej autka brata. Mało tego deska może być również zjeżdżalnią czy tunelem. Możliwości zabawy jak na jedną taką deskę są na prawdę ogromne.
Co daje dziecku zabawa na takiej desce?
- stymulacje systemu przedsionkowego, który ma ogromne znaczenie dla ogólnego rozwoju i uczenia się
- wspieranie rozwoju zmysłu priopriocepcji (czucia głębokiego)- niezwykle istotnego zmysłu orientacji ułożenia części własnego ciała i czucia głębokiego
- wspieranie mięśni odpowiedzialnych za prawidłową postawę
- rozwijanie zmysłu równowagi
Deska do balansowania GAKKER to zeszłoroczny laureat Zabawki roku, to o czymś świadczy :)
Deska do balansowania
POLECAMY!
Zapraszam również do subskrybowania naszego konta na YOUTUBE :) KLIK
0 Komentarze
Dziękuję za poświęcony nam czas! Miło będzie jeśli napiszesz co sądzisz o tym poście ;-)